Umiesz liczyć? Licz na siebie nieznany. Wiadomo, że połowa wydatków reklamowych to pieniądze zmarnowane, tylko nie wiadomo która połowa nieznany. Remember that half the joy of achievement is in the anticipation. Pamiętaj, że połowa radości z sukcesu to oczekiwanie na sukces. H. Jackson Brown, Jr
`A jednak przeliczyłam się licząc na te osoby, które mogły liczyć zawsze na mnie. efa Katarzyna 27 października 2010 roku, godz. 23:15 Umiesz liczyć? Licz
Tłumaczenie hasła "licz na siebie" na francuski . Przykładowe przetłumaczone zdanie: Licz na siebie, stary. ↔ Débrouille-toi, mon pote.
Umiesz liczyć? Licz na siebie Polubili: thehappystyles1998 syllwia9. Udostępnij na Facebooku. patrycja11011999. #cytaty #Disney #cytatyzbajek Zobacz 250
. Trendy bywają różne. Zmieniają się co jakiś czas, ostatnio co raz częściej. Była moda na Hipsterów i Lumbrseksualistów, wszystkie jakoś ucichły. Są widoczne, ale głośnio się o nich już nie mówi. W mediach przynajmniej jest tego mniej. Ot krótkie przelotne prądy. Kiedyś byli hipisi i punki. To dopiero był styl, który z pewnością nie zostanie nigdy zapomniany. Odcisnęły swoje piętno na dobre, co według mnie w przypadku facetów w kraciastych koszulach, noszących pięknie zadbaną brodę, się nie sprawdzi. Bywali już w historii po prostu panowie, którzy wyglądali podobnie ale jednak lepiej. Elegancko niczym dżentelmeni na przełomie XIX i XX wieku. Zmieniają się również wraz z tym wszystkim przekonania. Aktualny wewnętrzny pogląd na świat. Dużo dawniej ludzie byli jakby bardziej... samodzielni. Wynikało to także z braku jakiejkolwiek technologii. Nie było też takich zawodów jak ochroniarz. Nawet wielki król musiał potrafić obronić się samodzielnie. Ba! Musiał być w tym nawet najlepszy z całego kraju. Gdyby spojrzeć trochę później w czasie, wraz z jego upływem ta niezależność zanikała. Przybyła moda na telefony czy komputery - poczta prawie znikła. Zwłaszcza w porównaniu do okresu, kiedy na odpowiedź od ukochanej trzeba było czekać tydzień albo dwa, bo listownie tyle zwyczajnie należało oczekiwać. To był klimat! Lecz powoli społeczeństwo za bardzo zaczynało zawierzać technice. Uzależnialiśmy się od gadżetów ułatwiających życie. Przyszło więc wielkie boom na smartfony, bo smsy i rozmowy to już za mało. Pojawiły się tablety, kindle, jawbony, iCosie i inne pierdoły. Świetna sprawa, sam tego też używam. Gdzieś jest jednak haczyk, jak zawsze. Zaczęliśmy ufać maszynom. I to jeszcze nie byłoby złe, gdyby nie fakt, że potrafimy się nimi nawet usprawiedliwiać. A bo to nam budzik nie zadzwonił w porę, a bo to ekspres do kawy się popsuł i kawę trzeba było kupić po drodze, a bo to wczoraj się samochód rozklekotał i musiało się jechać komunikacją miejską. Człowiek. W takim razie nastaw dwa budziki, albo wymyśl coś innego. Nie zatrzymuj się po kawę, odpuść ją sobie w tej chwili, możesz wypić w przerwie. Wyjdź na autobus nieco prędzej, skoro nie wiesz jak długo zajmuje nim przejazd. Staliśmy się dodatkowo bardziej uzależnieni od innych osób. Bardzo dobrze, że ufamy znajomym, wiemy iż można na nich polegać. Wierzymy przyjaciołom kiedy obiecają pomóc albo zastąpić. Szkoda tylko, że nie zauważamy za bardzo na ile i z kim można sobie pozwolić na więcej tego zaufania. Gdzie jest ta granica. A to często bardzo cienka linia, na której tak usilnie, niestety często nieudolnie, staramy się balansować. Zdarza nam się poprosić o przysługę znajomego z roku. Poprosić kolegę z pracy, żeby Cie gdzieś wspomógł czy nawet pracodawcę poprosić o jakąś usługę. Często wychodzi się wtedy na niekorzyść, prawda? Ile razy zdarzało Ci się zostać przez kogoś bezczelnie wystawionym? Bo obiecał a nie zrobił? Trafiało się na chama, który niby zapominał a w rzeczywistości miał korzyści z ignorowania Twoich próśb? No za przeproszeniem, kurwa pewnie niejednokrotnie. A nadal potrafimy złudnie zdać się na kimś nam zupełnie obcym. Życie to w dużej mierze wyścig szczurów. Tam gdzie jeden polegnie, drugi zyska. Wielu nauczyło się z tego korzystać. Po trupach do celu łatwiej a też dobrze. Nakablują kiedy będą mogli byle coś zyskać. Szmalcownicy. Obecnie jest trend na narzekanie na innych. Na obarczanie winą kogoś - nie nas samych. Moda na proszenie się, kombinowanie przez drugich, załatwianie skrótami, byle szybciej, byle lepiej, byle się nie narobić a najlepiej zarobić. Styl w który wplątujemy w gruncie rzeczy nieznajomych aby samemu uciec od problemu. Cokolwiek, czy to technologia i sprzęt, czy koleżanka lub choćby konkurent. Bardzo to praktyczne. Tak bardzo, że w pewnym momencie odwraca się o 180 stopni, by praktyczne okazało się dla kogoś kogokolwiek, byle nie dla nas samych. Mama, od kiedy pamiętam powtarzała mi: Umiesz liczyć? To licz na siebie. Tak wiele w tym prawdy, tak dobre jest to rozwiązanie. Zamiast zdawać się na kogoś, osobiście weź się za sprawę. Masz wtedy przynajmniej pewność, że wiesz co się z nią dzieje. Tylko od Ciebie zależy wtedy jej jakość wykonania. Kluczowa reguła a nie potrafimy się o to zatroszczyć. Należy zacząć dbać o szczegóły. Zaufać swojemu ja, powiedzieć sobie, że potrafimy. I mimo przeciwności zrobić to, chociażby po to żeby pozostali widzieli. Kiedy już nawet samosatysfakcja nie wystarcza. Licząc tylko na siebie, osiąga się największą dumę. A jak już się uda - dopiero daje kopa motywacji. Ta świadomość, że to tylko dzięki sobie, bez ingerencji z zewnątrz. Pamiętaj, nie ma drugiego takiego jak Ty, więc to wykorzystaj. Trzeba być wyjątkowym na swój sposób. Trzeba zdawać sobie sprawę ze swoich słabości, bo w tym właśnie tkwi siła. Tym bardziej, że żyjemy w czasach, w których nie ma czegoś takiego jak brak perspektyw na przyszłość. Można ją jedyne samemu sobie zjebać. A tak zrobisz, jeżeli zapomnisz, że to Ty o niej głównie stanowisz. Nie pomijajmy oczywistości. Niby truizmy a tak często zapominane. Jak coś się spartoliło, najczęściej jest w tym Twoja wina. Po prostu. Nie zadbało się o coś wystarczająco dobrze. Wywalili Cie ze studiów, równa się temu, że się opieprzałeś. Nie mogłeś lepiej zdać, bo pracowałeś? Trzeba było spać mniej. To wszystko przez to, że jesteś biedny i nie możesz na kogoś liczyć? No to jak nie możesz na innych, może czas zacząć liczyć na siebie? Tak wiele zależy od nas a tak niewiele z tym robimy. Zawsze można się doszukać błędu w sobie. I od tego należałoby zacząć. Nie za bardzo krytycznie, ale warto to w ogóle rozpatrzeć. Nie tylko zrzucać na innych albo na złośliwość rzeczy martwych. Miej wątpliwość. Wydaje mi się, że ludzie którzy coś osiągnęli mało polegali na innych. Sami dochodzili do swojego sukcesu. Starannie dbali o przyszłość, dokładnie ją planując i wykonując wyznaczone cele. Zaczynali też od pracy nad sobą. Bo faktycznie ciężko jest się zmusić do wyrzeczeń na rzecz tego co często niepewne. Zrezygnować z porządnej zabawy, w zamian za napisanie tekstu. Od siebie się bowiem wszystko rozpoczyna. Nawet jeżeli dotknie nas szczęście, temu też trzeba pomóc. Bycie samodzielnym w dzisiejszych czasach zanika, a to bardzo ważna cecha. Smutne. A warto jest się pomęczyć. Później odbija się to po stokroć na lepsze. Think about it.
Hej ! co tam u was ? U mnie nie za ciekawie.. No cóż... Życie. Tak jak kiedyś powinnam pamiętać : Dlaczego ja o tym zapomniałam ? Nie warto zapominać o takich rzeczach. I pomyśleć, ze człowiek chciał dobrze, a dostał w zamian co ? Odrzucenie i zeszmacenie ze strony innych. Nie warto być dobrym... Boże... Dlaczego jestem aż taka naiwna ...Musze sobie zacząć powtarzać słowa wyżej. Umiesz liczyć ? Licz na siebie. Umiesz liczyć ? Licz na siebie. Umiesz liczyć ? Licz na siebie. Umiesz liczyć ? Licz na siebie. Umiesz liczyć ? Licz na siebie. Umiesz liczyć ? Licz na siebie. Umiesz liczyć ? Licz na siebie. Umiesz liczyć ? Licz na siebie. Umiesz liczyć ? Licz na siebie. Czasem po prostu zastanowię się dwa razy , czy chce danej osobie pomóc.
Znaczenie w Cytaty. Co znaczy: :::Jeśli umiesz liczyć - licz tylko i wyłącznie na siebie. Jeśli umiesz liczyć co to jest
Maturzysto! Wszystko już powtórzyłeś, znasz rodzaje podmiotów i rozmiar rękawiczek Łęckiej, ale wciąż obawiasz się, że ze stresu nie oczarujesz komisji i nie przekonasz ich, że wszystko wiesz. Dla świętego spokoju, pewności siebie i zachwycania znajomych – lista cytatów, które warto znać na pamięć. Życie jest tylko przechodnim półcieniem, Nędznym aktorem, który swą rolę Przez parę godzin wygrawszy na scenie W nicość przepada – powieścią idioty, Głośną, wrzaskliwą, a nic nie znaczącą. William Shakespeare, Makbet; motyw theatrum mundi, (Makbet po śmierci żony) Naród nasz jak lawa/ z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa/ Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi/ Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi. Adam Mickiewicz, Dziadów cz. III, (Piotr Wysocki, scena VII) W takiej ciszy – tak ucho natężam ciekawie, Że słyszałbym głos z Litwy. – Jedźmy, nikt nie woła. Adam Mickiewicz, Stepy akermańskie. Człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach. Gustaw Herling-Grudziński, Inny świat. Co dla jednych jest podłogą, to dla innych staje się sufitem. Zofia Nałkowska, Granica. Wszystko podszyte jest dzieckiem. Nie ma ucieczki przed gębą, jak tylko w inną gębę, a przed człowiekiem schronić się można jedynie w objęcia innego człowieka. Przed pupą zaś w ogóle nie ma ucieczki. Koniec i bomba. A kto czytał, ten trąba! Dlatego, panowie, że Słowacki wielkim poetą był. Witold Gombrowicz, Ferdydurke. Trza być w butach na weselu. Ale tu wieś spokojna. – Niech na całym świecie wojna, Byle polska wieś zaciszna, Byle polska wieś spokojna. Wyście sobie, a my sobie. Każden sobie rzepkę skrobie. Miałeś, chłopie, złoty róg, Miałeś, chłopie, czapkę z piór: Czapkę ze łba wicher zmiótł. […] ostał ci się ino sznur. Stanisław Wyspiański, Wesele. Powodzenia! 5 maja 2019 In aktualności, Matura cytaty matura pisemna ustna
umiesz liczyć licz na siebie cytaty